Listopad 2012

Sprinterski long

Wczoraj wieczorem odbył się pierwszy etap cyklu wieczornych biegów na orientację Warszawa Nocą. Tradycyjnie wszystko zaczęło się na Ursynowie, ale zupełnie niespodziewanie zawodnicy nie musieli biegać po starych śmieciach. Dość długie trasy pozwoliły wyrzucić większość biegaczy aż pod stację metra Służew, więc było zupełnie inaczej niż poprzednio. Wyniki wszystkich, przeszło 160 amatorów nocnej orientacji, są już dostępne na stronie organizatora.

Azymuciak 2012, czyli angielski humor

Po prawie dwóch tygodniach od zakończenia XIX Radzyńskich Marszy na Orientację Azymuciak pojawił się wreszcie protokół z wynikami z tych zawodów. Gdyby organizator spędził tyle samo czasu na przygotowanie samych zawodów można by je uznać za perfekcyjne. Niestety, nie można, a lista zastrzeżeń dotyczących zarówno organizacji, jak i sędziowania jest w tym roku dłuższa niż zwykle. Zapracował na to w szczególności etap nocny dla kategorii TS, w którym start można śmiało określić jako przeżycie rodem z filmów Monty Pythona. Jednym słowem opary absurdu.

Kuźnia kadr

Początek zimy to dla wielu zawodników okres roztrenowania, a więc pojawia się często trochę wolnego czasu (szczególnie w weekendy), który postanowiło wykorzystać mieszczące się w Poczopku na Podlasiu Nadleśnictwo Krynki. Wraz z Polskim Związkiem Orientacji Sportowej organizuje ono w dniach 8-9 grudnia kurs dla kandydatów na sędziów sportowych w dziedzinie szeroko rozumianej orientacji. Oczywiście nie trzeba być zawodnikiem, żeby uczestniczyć w szkoleniu. Jest ono przeznaczone dla wszystkich obecnych, ale także potencjalnych entuzjastów igraszek z mapą.

π w O, czyli wątroba płacze

Większość uczestników przyjeżdża na zawody na orientację, żeby spędzić czas w miłym towarzystwie na świeżym powietrzu. Są jednak i tacy, których motywy nie były dotychczas do końca jasne. Świeże powietrze i miłe towarzystwo oczywiście tak, ale w ręku zamiast kompasu chętniej dzierżą inny, dość popularny w naszym kraju, przedmiot. Jaki to przedmiot łatwo się domyślić po zapoznaniu się z załączonym regulaminem odznaki ustanowionej przez wymienionych tam z nazwiska najbardziej napalonych entuzjastów tej nowej formy rekreacji nazywających siebie skromnie referentami.

Nocna Masakra w Resku...

...brzmi prawie jak tytuł jednego z arcydzieł sztuki filmowej, czyli horroru Krwawa Masakra w Hollywood. Mamy jednak nadzieję, że wszyscy wrócą z lasu przed świętami, chociaż łatwo jak zwykle nie będzie. Zawody odbędą się w okolicach zachodniopomorskiego Resku w dniach 15-16 grudnia, czyli może być zimno, wietrznie, a na pewno będzie ciemno, bo jest to okolica przesilenia zimowego. Ostatnimi czasy start wszystkich tras został przesunięty na godz. 12:00, żeby więcej osób skorzystało z przyjemności biegania, czy też, o zgrozo, jeżdżenia rowerem po nocy. Nie ma już niestety prawdziwego hardcoru, czyli trasy 100 km pieszo + 200 km rowerem, ale to co zostało także wzbudza respekt.

Przed terminem, ale za to trojaczki

Informacja o otwarciu zapisów na pierwszy etap tegorocznych Zimowych Biegów Górskich w połowie grudnia jest już nieaktualna. Formularz zgłoszeniowy został otwarty przed chwilą, ale proszę się nie pchać, miejsca na liście startowej starczy dla wszystkich. Przy okazji jest jeszcze jedna dobra wiadomość. Mamy trojaczki, bowiem 29 grudnia oprócz biegu górskiego zostanie także rozegrany III Duathlon Biegowy, czyli połączenie biegu górskiego i biegu na orientację. Jeśli komuś nadal mało to jest jeszcze trzecia alternatywa w postaci biegu na orientację w formie scorelaufu.

Zima z Mapą

W grudniu rozpoczyna się cykl treningów w biegu na orientację pod nazwą "Zima z Mapą". Prawdziwej zimy na razie nie ma i nie wiadomo, czy w ogóle będzie, ale mapy z trasami zapewnią nam organizatorzy kolejnych treningów, czyli parafianie z Nowego Dworu Mazowieckiego, bo to właśnie Parafialny Uczniowski Klub Sportowy PUKS podjął się tego wyzwania.

InO aktywacja

W dniach 7-9 grudnia w Lublinie odbędzie się coroczny sabat aktywu InO, czyli jednym słowem Zlot Przodowników Imprez na Orientację PTTK. Będzie można wymienić doświadczenia, pogadać, pozwiedzać okoliczne atrakcje turystyczne, a nawet poimprezować, co zapewne zachęci do przybycia wielu uśpionych przez cały rok InO-aktywistów, których jest już na liście prawie 700. Oczywiście cały czas mowa o imprezowaniu na orientację, chociaż od czasu wprowadzenia przez grupę entuzjastów matematyki specjalnej odznaki π w O, o której kiedyś na pewno napiszemy, trudno jednoznacznie powiedzieć kiedy kończy się impreza na orientację, a zaczyna impreza w zwykłym tego słowa znaczeniu.

Zabójczy Słowik

Organizowany przez Tomka Pryjmę rajd Funex Orient ledwie się wczoraj zaczął, a już się skończył. Wczoraj rano wystartowały tylko trasy "krótkie', czyli takie do 200 km, bowiem jak już wcześniej pisaliśmy 300-kilometrowa trasa rajdu przygodowego została odwołana z powodu niewystarczającej frekwencji. Nie dane nam więc było delektowanie się przychodzącymi spod Kielc raz dziennie wiadomościami o zmaganiach zawodników z dystansem, mapami i rozstawionymi w lesie punktami kontrolnymi i jedyne co mamy to lista zwycięzców.

Jeszcze tylko tydzień

Dokładnie za tydzień, w środę 28 listopada po raz kolejny wystartuje cykl wieczornych biegów na orientację po zaułkach stolicy znany pod nazwą Warszawa Nocą. Pięcioetapowa seria startuje jak zwykle w kolebce organizatora (warszawskiego UNTS) na Ursynowie, ale już w przyszłym teren będzie dużo bardziej bombowy, bowiem impreza przeniesie się na Agrykolę sąsiadującą z oblężoną twierdzą zasiedloną przez Wybrańców Narodu, czyli Sejmem.

Strony