Terapia zimowa

Idzie zima, więc będzie okazja do ekstremalnego upodlenia się. Przyszłoroczny Rajd Zimowy 360° odbędzie się w dniach 4-9 lutego na Mazurach, co będzie sporą odmianą po tegorocznych przewyższeniach Beskidu Niskiego. Tym razem górek nie będzie, ale nie oznacza to, że będzie łatwiej. Jak wiadomo Mazury to polska Syberia, po nielicznych drogach tej słabo zaludnionej krainy biegają białe niedźwiedzie, a na dodatek baza jak zwykle w głębokiej... powiedzmy puszczy, czyli znanym z wrześniowej rekreacji Folwarku Łękuk. Jednym słowem szykuje się niezła zabawa.

Bawić się będzie można na trasie długiej (ok. 350 km dla mieszanych czwórek), krótkiej (110 km dla dwójek) oraz, to nowość, trasie UKF (40 km dla dwójek). Organizator umożliwia wypożyczenie na miejscu nart, więc na trasę UKF można dojechać z bagażem podręcznym, bowiem jest to rekreacja wyłącznie pieszo-narciarska. Pozostałe trasy mają dodatkowo etapy rowerowe, ale może to nawet lepiej, bo będzie na czym dojechać do bazy zawodów z pobliskiego Ełku.

Na trasie długiej organizator zaplanował dodatkowo śmiganie na łyżwach (etap widmo z kilku poprzednich edycji Rajdu Zimowego, zawsze dotąd odwoływany), a także kynoterapię, czyli możliwość spróbowania swoich sił w psich zaprzęgach. Pozostałe trasy będą musiały zadowolić się wyłącznie krioterapią.

Strona zawodów już działa, a na liście startowej są już pierwsze zespoły. Jest to chyba najtańszy i jednocześnie najciekawszy duży rajd w szeroko rozumianej okolicy tej części Europy, więc nie warto czekać ze zgłoszeniem. Tym bardziej, że do 1 grudnia jest nie tylko tanio, ale nawet bardzo tanio.