To już jutro!!!

Jutro w Kostaryce rozpoczynają się tegoroczne Adventure Race World Championships, czyli Mistrzostwa Świata w Rajdach Przygodowych. Wśród 60 ekip na liście startowej jest także jedna z Polski i oczywiście chodzi o Sportovia TRAILteam znaną w polskim światku jako Salewa, a wcześniej Code 34. Nazwy zmieniają prawie tak często jak firmy krzaki wyłudzające w Polsce VAT w branży paliwowej, ale skład jest zwykle taki sam: Justyna Frączek, Łukasz Warmuz, Maciej Dubaj i Maciej Mierzwa.

W Kostaryce będą musieli zmierzyć się z przeszło 800 kilometrową trasą przemierzającą ten mały kraj wzdłuż i wszerz, czyli od granicy z Nikaraguą do granicy z Panamą oraz od Atlantyku do Pacyfiku. Granice pewnie nie będą przekraczane, ale obydwa oceany zostaną zapewne częściowo spenetrowane przy pomocy kajaczków.

Zawody wypadają pomiędzy porą deszczową i suchą, ale będzie raczej mokro. Nawet jeśli nie będzie padało ponad 90% wilgotność na pewno da się zawodnikom we znaki. Można śmiało założyć, że Sudokrem nie wystarczy i trzeba będzie sięgnąć po jakieś bardzie wypasione środki, aby utrzymać stopy oraz zmasakrowane przez plecaki plecy w stanie używalności, czyli bez poważnego zakażenia. Wtedy pewnie niektórzy zatęsknią za zimowymi rajdami w temperaturze -25°C organizowanymi co roku przez Team 360°.

Organizatorzy spodziewają się, że zwycięzcy na pokonanie trasy będą potrzebowali co najmniej 120 godzin. Pozostali mają na pojawienie się na mecie 9 dni, więc na pewno długo zapamiętają długie godziny spędzone w towarzystwie delfinów, wielorybów, żółwi morskich, małp, leniwców, legwanów i innych okazów miejscowej fauny. Być może trafi się nawet jakiś jaguar, ale mamy nadzieję, że nie będzie wtedy bardzo głodny, zresztą po kilku dniach napierania zawodnicy na pewno nie będą już smakowitym kąskiem dla tego miłego kociaka.

Na stronie organizatora planowana jest relacja na żywo i mamy nadzieję, że wypali. Więcej informacji na temat Mistrzostw można znaleźć w załączonym biuletynie. Naszym krajanom życzymy oczywiście zwycięstwa, ale przede wszystkim powrotu do kraju w dobrym stanie technicznym. Niech moc będzie z wami!

ZałącznikWielkość
PDF icon ARWC_2013_Newsletter_4.pdf331.66 KB