Rzeźbienie Dąbkowizny

Za nami kolejny dzień zmagań w ramach Pucharu Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację. Po wczorajszym klasyku w Nieporęcie dzisiaj zawodnicy przenieśli się do pobliskiej Dąbkowizny, gdzie na starcie otrzymali równie piękne jak wczoraj mapy z trasą scorelaufu. W zasadzie to nie z trasą, a z punktami, bowiem trasę trzeba sobie w tym wypadku wyznaczyć samemu. Teren Dąbkowizny jak zawsze zdradliwy, drożnia nieregularna i niezbyt szybka, a w niektórych miejscach jest nawet trochę wody, więc zabawa była na cały dzień. No, może nie cały, ale poniżej dwóch godzin jeździli wyłącznie niektórzy zawodnicy na trasie zielonej.

Wyniki można już oglądać na stronie Pucharu, czyli tutaj. Jest tam już także komplet map z dzisiejszego scorelaufu. Tym razem prezentujemy mapę w kolorze niebieskim.

Kolejna runda Pucharu już za dwa tygodnie na zupełnie nowych mapach w Wołominie. Można się już zapisywać w naszym systemie zgłoszeniowym.

Komentarze

Zastanawiam się nad terminem

Zastanawiam się nad terminem zawodów 5-6.10. Za dużo jest w tym terminie imprez. I rajd, i MP, i jeszcze rowery. Czy ludzie nie rozproszą się po Mazowszu? Chyba, że da się to pogodzić godzinowo dla tych wszechstronnych (bo fizycznie, to oczywiście żaden problemJ)? Tylko, skoro świt wystarczy zacząć…

Witam!

Witam!

Tutaj już odpisałem Karolinie w tej sprawie i podzielę się tym z pozostałymi osobami. Starty w RJnO zostały tak zaplanowane, że na 100 % można pogodzić swój idział w zawodach BnO oraz RJnO. Sobota - Falenica czyli rzut beretem od miejsca rozgrywania zawodów nocnych w BnO - Mając rower wręcz można szybko i sprawnie tam dojechać. Niedziela natomiast - start zawodów RJnO po południu - czyli każdy może spokojnie nawet dwa razy wystartować w sprintach /bo jest taka możliwość/ na obiektach Wojskowej Akademii Technicznej i zdążyć na Młociny na start masowy w RJnO - o 15:00. Najważniejsze, to fakt, że trasy w oba te dni nie będą długie - sprint na 15-20 minut, średni na 45-50 minut a niedzielny klasyk na 80-90 minut - mowa o trasach czarnych - pozostałe znacznie któtsze, ale wszystkie wymagające jak zawsze i ciekawe mam nadzieję.

Pozdrawiam Janek

Tylko trzymam za słowo: "..

Tylko trzymam za słowo: "...trasy nie będą długie...". Ostatnio w niedzielę z 19km robiło się 30km.
Bo w ten weekend stachanowski, to albo plan startów się rozleci, albo ja.