Natura płacze

Dzisiejsza aura była taka, jakby chciała nam pokazać, że nie chce się rozstawać ze uczestnikami dobiegających końca tegorocznych zmagań Pucharu Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację. Niebo płakało od samego rana, praktycznie bez przerwy, a czasem nawet rzęsiście. Czasu nie przegonimy i dzisiejsze oraz jutrzejsze zawody to już naprawdę ostatnia szansa na poprawienie swoich wyników w klasyfikacji generalnej cyklu.

Sporo zawodników z tej okazji skorzystało, chociaż łatwo nie było. Piasek mielił się w napędzie, a w jednym rowerze wysiadła nawet, podobno bezawaryjna, piasta XT. Mamy nadzieję, że dzisiaj niebo w końcu pogodzi się ze stratą i może będzie ponuro, ale przynajmniej obejdzie się bez płaczu.

Wyniki i mapy z dzisiejszych zawodów są już dostępne na stronie cyklu. Poniżej na zachętę mapka z trasą czarną. Wszystko odbyło się w formie scorelaufu, więc było naprawdę ciekawie.

Komentarze

Zapisałem sie na czerwona ale

Zapisałem sie na czerwoną, ale pojechałem niebieską, wiec z 3 miejsca z czerwonej prosze mnie przenieść do niebieskiej, niestety na koniec ;).

Ale przygody były;-D Pierwszy raz widziałem stadko łosi i lekko zdygalem bo wyjechałem na nie a one sa olbrzymie...:O

Wyniki skorygowane i końcowa

Wyniki skorygowane i końcowa klasyfikacja już dostępna po dzisiejszej rywalizacji w takich samych warunkach atmosferycznych jak wczoraj w Choszczówce.