Obra też dobra

Organizatorzy pierwszej edycji Maratonu na Orientację Szaga, który odbył się w dniach 13-14 lipca w okolicach miasteczkaTrzciel, chwytali się rozpaczliwie wszystkich możliwych metod aby umożliwić zawodnikom pobicie kolejnego rekordu prędkości na teoretycznie 100-kilometrowej trasie pieszej. Trasa miała sporo poniżej setki, a dwa krótkie zadania pływackie w poprzek rzeczki Obry pozwalały zredukować całość nawet poniżej 90 km. Niestety nie udało się. Zabrakło dwóch minut, bowiem zwycięzca Andrzej Buchajewicz marudził na trasie aż 10h 31', a drugi na mecie z czasem 11h 45' Michał Jędroszkowiak czesał w nocy coś, co czesania wcale nie wymagało. Miejmy nadzieję, że następni organizatorzy pucharowych setek bardziej się postarają.

Była jeszcze trasa piesza 50-kilometrowa, która cztery osoby obskoczyły z czasem poniżej 5 godzin. Najwyraźniej niedługo mapy na tego typu zawodach przestaną być chyba potrzebne.

Jeśli chodzi o trasę rowerową to jak zwykle ostatnio wygrał Paweł Brudło, tym razem w towarzystwie Grzegorza Liszki. Pełne wstępne wyniki wszystkich tras można znaleźć na stronie zawodów. I to by było na tyle.