Nieustająca impreza na orientację

Jakiś czas temu jeden z biegaczy na orientację promował swój pomysł na orientację o takiej właśnie nazwie. Nie będziemy tutaj jednak wchodzili w szczegóły tej idei, trudno zresztą to uczynić, bowiem jak przystało na teorię uniwersalną, tłumaczącą sens życia lepiej nawet niż Monty Python, wydawała się ona dość skomplikowana i do tego stale ewoluowała. Trzeba z przykrością przyznać, że przez wiele lat nie cieszyła się należną jej estymą.

Życie przyniosło jednak zaskakujące rozwiązania w tej dziedzinie o czym świadczy dostępny w postaci załącznika artykuł Włodzimierza Protasiewicza z opiniotwórczego periodyku "Lasy Państwowe". Nieustająca impreza na orientację już czyha w lesie na każdego chętnego i do tego przez całą, okrąglutką dobę. Wystarczy tylko wiedzieć w którym.

Zachęcam co zapoznania się ze szczegółami tego pomysłu i jego realizacji. Należy wspomnieć, że w wielu krajach (np. skandynawskich) stałe punkty kontrolne są bardzo popularnym sposobem na udostępnienie ciekawym map do biegów na orientację w celach zarówno treningowych, jak i rekreacyjnych. Odpowiednie rozmieszczenie punktów pozwala na uprawianie każdego rodzaju orientalistycznej aktywności: pieszo, rowerem, czy na nartach. Być może właśnie zawodnicy biorący udział w narciarskich Mistrzostwach Polski (18-19 lutego) będą mieli okazję jako pierwsi zobaczyć kilka takich punktów na trasie zawodów.

ZałącznikWielkość
PDF icon Poczopek.pdf1.06 MB

Komentarze

Stała trasa

Już w 2011 roku na maratonie rowerowym w Spale ścigaliśmy się na takich punktach naniesionych na specjalnie wydrukowanej mapie turystycznej. Każdy kto ukończył ten scorelauf miał zaliczoną odpowiednią ilość punktów do klasyfikacji końcowej na koniec roku. Niektóre z tych PK były również na trasie kajakowej. Organizatorzy obiecywali kolejną trasę w 2012 roku.
 

W zeszłym roku w listopadzie

W zeszłym roku w listopadzie testowałem mapy ze stałymi punktami w okolicach Wieruszowa. Mieszkałem w agroturystyce w wiosce Nalepa i w odległości 10 minutowego spaceru miałem dwa zmapowane tereny treningowe. Można testować sobie różne warianty tras na jednej mapie lub na ich kombinacji - w tym wypadku tereny sąsiadują ze sobą. To był bardzo udany wypad na łono natury.
Inną formą nieustającej imprezy na orientację ale o zacięciu krajoznawczym i w terenie miejskim jest TRInO, której, mam nadzieję, Wasz Webmaster poświęci jeden z artykułów.