Sporo ludzi będzie musiało jutro zrezygnować z wieczornych szaleństw, marnowania czasu w kinie albo, co gorsza, zwykłego picia na umór w towarzystwie kolegów z pracy, szkoły, czy też kółka różańcowego. Nie jest to jednak skutek niespodziewanej odnowy moralnej polskiego społeczeństwa, bo na taką się w najbliższym czasie nie zanosi, ale cyklicznego czuwania przy komputerach, które odbywa się z okazji otwarcia zapisów. Jak jednak przystało na społeczeństwo prawie poprzemysłowe zapisy nie dotyczą trywialnych dóbr materialnych takich jak pralki, telewizory, czy też trudno dostępnego za komuny papieru toaletowego, ale wysokospecjalistycznej usługi.
Last comments