Po około stu odpowiedziach na moją ankietę dotyczącą terminu zawodów, wraz z zespołem organizatorów pragniemy zaprosić wszystkich na zawody pod nazwą "Międzyklubowa Olimpiada w Warszawie", które odbędą się w niedzielę, 5 stycznia 2025 roku, na nowej, leśnej mapie.
Nazwa wydarzenia nawiązuje do tego, że oprócz klasyfikacji indywidualnej (za którą przewidziane są nagrody), przeprowadzimy także klasyfikację klubową, aby wyłonić najlepszy klub na Mazowszu. Dlatego serdecznie zapraszamy – to wyjątkowa okazja, aby reprezentować swój klub!
Miło nam poinformować, że na sobotni etap Pucharu Bielan w formie rogainingu tworzymy dodatkową klasyfikację rowerzystów. Jeśli są wśrod Was chętni, którzy preferują sposób poruszania się po lesie na 2 kółkach, a nie 2 nogach, to również serdecznie zapraszamy do sobotniej rywalizacji! Limit czasu na rogaining rowerowy wynosić będzie 2 godziny. Uwaga!
Dzięki za przybycie na nocny trening w Wesołej - było fajnie.
Amatorów podziwiania świątecznych dekoracji serdecznie zapraszam do zrobienia tego z mapą. Będzie ku temu okazji w drugi Dzień Świąt Bożego Narodzenia. I choć miejsce jest oczywiste, to zaręczam, że atrakcji na trasie nie zabraknie. Mam nadzieję, że do gustu przypadnie Wam także produkt mapo-podobny:). Do wyboru są dwie kategorie (TP+ i TO). TP+ to trasa TO z dodatkowymi podpowiedziami ułatwiającymi jej pokonanie.
Już za nieco ponad tydzień rusza X Puchar Bielan w biegu na orientację! Z powodu okresu świątecznego przypominamy, że 
Zapraszamy Was na 2 treningi w tym tygodniu: nocny scorelaufowy 360 wariantów w Wesołej w najbliższy czwartek 19.12; oraz zwykły dzienny trening w Markach w sobotę 21.12.
Rusza kolejna już edycja biegów na orientację na którą wszystkich serdecznie zapraszam. Nie będzie tym razem biegania po Falenickiej Wydmie, jest, to teren zamknięty na Mistrzostwa Świata w RJnO. Została zrobiona nowa mapa do BnO Międzeszyn oraz nowa mapa boiska SP 124, dzięki czemu powracają kategorie AK i AM.
Mamy skromny, przedświąteczny prezent dla sympatyków gubienia się nocą w lasach Powiatu Otwockiego.
W miejscu startu i mety powiewy wiatru były bardzo konkretne i cały czas musiałem pilnować biura, aby nie odleciało. W terenie natomiast największą frajdą dla uczestników były miejscami bardzo śliskie drogi po nocnym opadzie deszczu i sporo osób w tym i Ja podczas zdejmowania lampionów wywinęło tzw. orła. Lądowanie miękkie było i długie.Uczestnicy jak zawsze nie zawiedli i 150 osób uporało się z mapą i odnalezieniem lampionów na śliskiej nawierzchni. Mikołaj na koniec rozdał prezenty, a w międzyczasie można było korzystać z innych atrakcji, wypić ciepłą herbatę z lub bez cytryny, kawę, upiec kiełbaskę, a Mikołaje cały czas częstowały na dodatek słodkościami i mam nadzieję, że wszyscy uzupełnili w ten sposób spalone i wywiane kalorie.
English
Polski
Ostatnie komentarze