No dobrze - czasu mało, okna trzeba umyć, koszuli nowiuśki wyprasować, przede wszystkim - z koszykiem do święcenia podreptać. Ale - przecież z tym wszystkim spokojnie da się zdążyć, a jeszcze sobie po lesie z mapą pogalopować, prawda? No, to skoro sobie ustaliliśmy to wszystko, to czas - najwyższy - zgłosić się na WesolInO!
Finałowa runda tych zawodów nie wpływa już w żaden sposob na klasyfikację generalną, ale poruszać się można. W tym celu jednak należy się zgłosić, co można uczynić za pomocą formularza - ale tylko do piątkowego południa. Potem, to już tylko na miejscu. Ale - tu wskazówka dla zabieganych - w pobliżu jest bardzo malowniczy kościółek, więc święconkę można obskoczyć za jednym zamachem...