Śniegu nie było, a ślisko w terenie jak na lodowisku

W miejscu startu i mety powiewy wiatru były bardzo konkretne i cały czas musiałem pilnować biura, aby nie odleciało. W terenie natomiast największą frajdą dla uczestników były miejscami bardzo śliskie drogi po nocnym opadzie deszczu i sporo osób w tym i Ja podczas zdejmowania lampionów wywinęło tzw. orła. Lądowanie miękkie było i długie.Uczestnicy jak zawsze nie zawiedli i 150 osób uporało się z mapą i odnalezieniem lampionów na śliskiej nawierzchni. Mikołaj na koniec rozdał prezenty, a w międzyczasie można było korzystać z innych atrakcji, wypić ciepłą herbatę z lub bez cytryny, kawę, upiec kiełbaskę, a Mikołaje cały czas częstowały na dodatek słodkościami i mam nadzieję, że wszyscy uzupełnili w ten sposób spalone i wywiane kalorie.

W załączniku znajdziecie wyniki, mapę z trasą oraz kilka zdjęć z trasy. Kolejny raz należą się podziękowania  dla Urzędu Dzielnicy Wawer M. St. Warszawy za tak wspaniałą inicjatywę aktywnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Jeśli kogoś nie umieściłem w wynikach to znaczy, że jednak wiatr mógł mi porwać jakieś karty startowe, proszę wówczas o informację, abym mógł zaktualizować wyniki, choć najważniejszy był aktywny udział.

AttachmentSize
PDF icon Trasa Mikolaj.pdf6.04 MB
PDF icon Wyniki Mikołaj 2024.pdf167.97 KB