Trzecia runda zakończona

Wiele osób wystraszyło się pogody, a szkoda, bo to była jedna z ciekawszych rund. W terenie, aż pomarańczowo było, bowiem zawisło 36 punktów kontrolnych, ale nikt nie dał się nabrać i wszyscy potwierdzili prawidłowe. Niestety, niektórzy nie wszystkie, stąd kilka NKL, w tym jeden defekt haka. Co prawda pokropiło trochę w trakcie zawodów, ale naprawdę symbolicznie. Wyniki oraz mapy z dzisiejszych zawodów można oglądać na stronie cyklu. Dla ciekawskich dodatkowo dołączam poniżej mapę zbiorczą z lokalizacją w terenie wszystkich dzisiejszych punktów kontrolnych.

Teraz czeka nas dłuższa przerwa, ale warto poczekać, bowiem czwarta runda Pucharu Warszawy i Mazowsza w RJnO zostanie rozegrana na nowych mapach w dodatku w zupełnie nowym terenie, gdzie nawet map do biegu na orientację nigdy jeszcze nie było. Rundę w całości przeprowadzi Adam Wojciechowski, który podjął się budowy tras oraz obsługi centrum zawodów, a pracy będzie sporo, bowiem uczestnicy ponownie będą mieć możliwość startu w ciągu trzech dni na trzech dystansach. W sobotę planowany jest sprint oraz dystans średni, a na niedzielę dystans klasyczny. Komunikat techniczny i formularz zgłoszeniowy pojawią się już niebawem.

ZałącznikWielkość
Image icon III Runda PWiM Regut wszystkie punkty.jpg1.38 MB

Komentarze

Mała korekta wyników trasy

Mała korekta wyników trasy czarnej - jednak Sławek Kielak pojechał bardzo szybko, ale nie miał wszystkich punktów - teraz jest już tak jak być powinno.

Nie byłem w Regucie, ale

Nie byłem w Regucie, ale patrząc na wschodnią część mapki, naszpikowaną punktami, nasuwają mi się 2 pytania: 1) zgodnie z przepisami wolno oddalać się od roweru? Bo przewyższenia są spore, więc dobry biegacz miałby spore szanse mieć lepszy czas niż cykliści. Praktykował ktoś metodę: "rzucam rower przy bazie i całą wschodnią część mapy pokonuję na piechotę"? Jakie efekty?

2) Dopuszczalne jest jeżdżenie poza ścieżkami? Przepisy to jakoś regulują? Miejscami tnąc przez las możnaby sporo zaoszczędzić.

Pozdrawiam,

RB

Zgodnie z przepisami trzeba

Zgodnie z przepisami trzeba być na każdym punkcie z rowerem czyli wariant jego porzucenia jest nie dozwolony - można jeździć przez las natomiast na własne ryzyko - czasami się opłaca, często jest defekt w postaci złamania haka lub złapania gumy /ostatnio własnie w ten sposób złapał gumę Darek/. Chyba, wszystko wyjaśniłem.