Runda dziewiąta zakończona

Dobiegła końca rywalizacja podczas dziewiątej rundy Pucharu Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację w Nieporęcie. Niestety, było bardziej piaszczysto niż wynikało to z terenowego rekonensansu przed nadejściem upałów. Mapa nadal wymaga aktualizacji. Etap obfitował w sporą ilość defektów - 3 gumy i jeden hak. Dwóch zawodników poddało się szybko na dystansie średnim. Woleli przyjechać na metę i podyskutować w fajnym towarzystwie, ale nie dziwię się, bowiem startowała Jola Janowska, czyli pierwsza mama w Polsce, która jeździła ze swoją pociechą na zawodach w RJnO ciągnąc Filipa w specjalnym zadaszonym wózku. Filip dziś wygrał sprint na dystansie średnim. Fajnie było sie spotkać i porozmawiać. Oczywiście Joanna do końca organizowania zawodów PWiM w RJnO ma start w nich gratis.

Upał był dziś jeszcze większy i tak naprawdę, to wolałbym wystartować na trasie niż siedzieć na mecie. Wyników trzeba sprawnie poszukać na stronie cyklu, są na pewno tak jak były wszystkie punkty w terenie, ale niektórych trzeba było poszukać.

Pozostawiono dziś w centrum zawodów okulary, sztuk dwie. Będą do odebrania za tydzień w Komornicy. Jjedne w magicznym pudełeczku, drugie na stoliku. Prawdopodobni właściciele to Karolina i Jarek. Zapraszam za tydzień do Komornicy. Będzie zdecydowanie mniej piachów i ładne widoki z trasy.

Komentarze

Ja też miałem gumę

Ja też miałem gumę spowodowaną kolcem, ale ujawniła się dopiero kilka godzin po zawodach, jak zdejmowałem rower z dachu.

Na mapie trasy

Na mapie trasy średniej w kółku PK 50 ukryty jest rowerzysta :)