Listopadowe OrtInO, czyli marsze na orientację na ortofotomapie, odbędzie się w drugą środę miesiąca, która wypada trzynastego. Na szczęście środa to nie piątek, więc niczego, oprócz pokręconej mapy, nie trzeba się w Natolinie, gdzie będzie mieściło się centrum zawodów, obawiać.
Tegoroczne Mistrzostwa Gliwic w Orientacji Precyzyjnej odbędą się w... Tarnowskich Górach. W programie jeden klasyczny etap z 15 stanowiskami zwykłymi i 2 czasowymi, więc imprezę można uznać za miły niedzielny spacer, który odbędzie się w... poniedziałek, bowiem jest ona zaplanowana na 11 listopada, który jak wiadomo jest wolny i przypada właśnie na poniedziałek. Mamy nadzieję, że będzie wolny także od deszczu, chociaż tutaj niczego nie możemy obiecać. Pogoda w tym kraju zupełnie nieprzewidywalna i z pewnością jest to wina Tuska.
W zasadzie jest jesień, więc liście opadają wszędzie, ale te strzeliście są najbardziej z nich upadłe, więc warto to zobaczyć. Wizji lokalnej można dokonać w zespołach 2-5 osobowych w dniach 16-17 listopada, bowiem w położonych 40 km na południe Wrocławia Wzgórzach Niemczańskich odbędzie się 10-godzinny "Śladem opadłych liści" rogaining organizowany przez Oddział Ziemi Strzelińskiej PTTK. Są to już piąte tego typy zawody w okolicach Strzelina, więc chyba nikt nie może się w Polsce pochwalić większym doświadczeniem w te klocki.
W dniach 22-24 listopada w Białobrzegach będzie działała Jakuza (nie mylić z Jacuzzi), czyli japońsko-radomska, z przewagą radomskiej, mafia związana z szemranym środowiskiem Klubu InO Skróty. Tym razem głównym zajęciem tej sławnej w całym kraju grupy przestępczej będzie ściąganie z uczestników marszów na orientację haraczu (określanego eufemistycznie wpisowym) oraz drobny przemyt występujący pod nazwą InO Mrówka. W programie są jednak jeszcze inne niespodzianki, więc jest także duża szansa na jakieś mocniejsze używki, hazard, a może nawet trochę nierządu, o kupowaniu wyników nawet nie wspominając:)
W ostatnią sobotę (26 października) oczy całego sportowego świata były zwrócone na warszawską Falenicę, bowiem właśnie tam odbywało się jedyne prawdziwe El Clásico, czyli zawody na dystansie klasycznym 12. rundy Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację. Zgodnie z oczekiwaniami padł rekord frekwencji cyklu, który według najnowszych danych wyniósł około 0.062 tysiąca zawodników. Około, bo naprawdę trudno policzyć rowerowych atletów, śmigających z szybkością błyskawicy po okolicznych bagnach na swoich błyszczących (do pierwszego błotka) rumakach. Jak przystało na wydarzenie tak doniosłej wagi na zawodach pojawiły się ogólnopolskie media, które w osobie redaktora/zawodnika Jarosława Kreta zdołały nawet wygrzebać z falenickiej wydmy jeden punkt kontrolny. Gratulujemy!
Długi weekend 9-11 listopada jest oblepiony różnymi rodzajami rekreacji z mapą, więc... pojawiły się kolejne. Kolbuszowski Klub Turystyczny Salamandra zaprasza na organizowane przez siebie marsze na orientację pod nazwą HalloInO nawiązującą fonetycznie do pogańskiego Halloween. Zawody odbędą w sobotę, więc w niedzielę i poniedziałek będzie czas na wygnanie złego ducha z niechybnie opętanych uczestników imprezy. Na wszelki wypadek warto zaopatrzyć się w najnowszy numer poczytnego miesięcznika Egzorcysta, w którym znajdziemy pomocne wskazówki jak radzić sobie w różnych, niestandardowych przypadkach.
English
Polski
