W trakcie przygotowania trasy okazało się, że na terenie rozgrywania zawodów kwitnie obecnie mnóstwo malw. Dlatego logo imprezy będzie takie malwowe. Może dotrwają do przyszłego tygodnia. Chociaż jak człowiek biega za punktami to nie w głowie mu kwiatki. Ale różne są przecież głowy…
Pokasowałam kilka dróg na mapie, czasami coś dorysowałam albo dokleiłam. Wskazówka dla uczestników jest następująca: spostrzegawczym trzeba być i kreatywnym podczas wyboru wariantów! Jest wiele przejść, furteczek, skrócików, które nie są zawsze zaznaczone na mapie. Punktów jest całkiem sporo. Niektóre można zaliczyć nawet z kilkudziesięciu metrów, czyli lepiej niż z wykorzystaniem SI air’a.