W Pogorzeli koło Otwocka w sobotę (2 marca) odbędą się zawody w formie sztafet 2-osobowych, mieszanych i do tego mocno pokombinowanych. Najpierw pan i pani muszą połączyć się w parę. Na starcie (jak to w życiu) ich drogi się rozchodzą, bowiem startują jednocześnie na dwie różne trasy. Potem jedno czeka na drugie na mecie (jak to w życiu, czyli pewnie pan będzie czekał na panią) i razem startują na resztę trasy trzymając się za ręce. Z tym trzymaniem się za ręce trochę przesadziłem, ale chciałem, żeby było romantycznie.
Pań do wspólnego startu pewnie zabraknie (odwrotnie niż w życiu), więc będzie można sobie także pobiec solo, bez czekania, trzymając się... za co kto chce. Więcej informacji na temat imprezy można znaleźć na stronie organizatora (w rolę rajfura wcielił się znany i szanowany do tej pory klub OK!Sport). Zawody są treningowe, więc na mecie księdza nie będzie. Projekt ustawy o związkach partnerskich ostatnio upadł, toteż zgodnie z obowiązującym prawem sztafety homo na starcie nie będą dopuszczane.