Jak wiadomo, kto pierwszy, ten lepszy i w tym przypadku jako pierwsi na pomysł organizacji triatlonowych mistrzostw na orientację wpadli nasi południowi sąsiedzi zwani pieszczotliwie Cześkami. Zaplanowane na 9 września (poniedziałek!) pływacko-rowerowo-biegowe zawody na orientację otrzymały od nich rangę nie tylko Mistrzostw Czech, ale także Europy, a nawet Świata. Na Mistrzostwa Galaktyki już się jednak nie zdecydowali. A nuż przylecą jacyś kosmici i wyżłopią całe czeskie piwo przygotowane na tę okoliczność dla zgłoszonych zawodników:)
Zawody odbędą się w okolicach jeziora Máchovo nad którym leży m. in. dobrze znane odwiedzającym czeskie trzydniówki polskim orientalistom miasteczko Doksy. Teren dookoła jeziora jest bardzo fajny, więc zabawa na pewno będzie przednia. Niewątpliwie jest to właśnie bardziej zabawa niż sport, ale skoro to mistrzostwa, to pewnie jakieś medale będą rozdawane, więc jak ktoś chce wzmocnić sobie ego to jest kolejna nisza medalowa do spenetrowania.
Dwa dni wcześniej w tym samym miejscu będzie można spróbować swych sił w normalnym triathlonie. Więcej informacji na temat wersji orientalistycznej można znaleźć tutaj. Jeśli zawody wypalą to być może w przyszłym roku będzie można wspiąć się na kolejny stopień rozwoju sportu, czyli... piwny triathlon na orientację.