W tym roku organizatorzy Pucharu Warmii i Mazur w RJnO zaprosili uczestników do położonego nad pięknym jeziorem Gim
SPA "Nowa Kaletka".
Szczególną atrakcją była nocna krioterapia w domkach kempingowych, w których mieszkała większość uczestników zawodów. SPA było naprawdę pierwszorzędnej jakości, bowiem wielu zawodników odmłodniało co najmniej o kilkanaście lat przypominając sobie bajeczne czasy kolonijne.
Pierwszego dnia start nieco się opóźnił, ale dzielni zawodnicy dodatkowy czas wykorzystali na intensywną rozgrzewkę.
Niektóre zawodniczki w wielkim napięciu oczekiwały na przybycie sędziego głównego.
Ponieważ start ciągle się opóźniał, zaniepokojeni wzywali WOPR.
Szczęśliwie sędzia głowny w końcu pojawił się na starcie o własnych siłach...
...i można było zacząć ściganie.
Czołowi zawodnicy, śledząc najnowsze wyniki badań amerykańskich naukowców, sięgają po zalecane przez nich suplementy diety. Młodzi zawodnicy sączą przed startem wysokobiałkowy koncentrat soku z gumijagód. Dzięki temu są bardzo skoczni.
Młode Orły mają własny pomysł na sukces.
i na efekty nie trzeba długo czekać.
Piękne tereny Warmii i Mazur w niczym nie ustępują urodą najpiękniejszym zakątkom Polski. Śmiało mogą się równać nawet z doskonałymi na długodystansowe rajdy przygodowe obszarami Śląska. Z natury wrażliwy organizator wziął pod uwagę nawet ten aspekt, dlatego urokliwe okolice Nowej Kaletki zawodnicy mogli lepiej podziwiać dzięki wydłużonym dojazdom na start (i z mety). Niestety nie wszyscy byli z tego zadowoleni. Ponieważ dojazd na start ostatniego etapu miał ponad 6 km, co zaradniejsi zawodnicy szukali rozwiązań alternatywnych. Na przykład stawką w tym rozdaniu było ostatnie wolne miejsce w samochodzie jadącym następnego dnia rano na start.
Nad wszystkim czuwa Duch Puszczy.
Więcej zdjęć w naszej galerii.