No i już teraz będzie z górki w dniu dzisiejszym już półmetek tegorocznego cyklu. Pogoda łaskawie poczekała, aż dobiegnie ostatni zawodnik i dopiero jak już w bufecie uzupełniał stracone kalorie zaczęło padać. Mieliśmy dwie zawodniczki reprezentujące jedne z pierwszych klubów na orientację w Polsce Syrenka Warszawa oraz ZPS Zjednoczone Praskie Siły  klub w którym stawiałem pierwsze kroki z mapą w poszukiwaniu lampioników - to były super czasy. Wyniki już na swoim miejscu, a w załączniku mapki z trasami.

Niestety, nie będzie fotoreportażu, bo na zawody nie dotarł  Andrzej. No chyba, że inni uczestnicy nadeślą lub zamieszczą zdjęcia do czego gorąco zachęcam. Trasy na kolejny (czwarty) etap są już gotowe, a skala mapy ulega zmianie na 1:10000 co oznacza, że znowu odkryjemy kolejny fragment terenu. Zgłoszenia otwarte i już można się zapisywać. Komunikat techniczny ukaże się za tydzień.