Ostatnia runda Grand Prix Dzielnicy Wawer w RJnO miała centrum pod POW, było głośno i osłona przed deszczem nie była potrzebna bowiem ponownie mieliśmy piękną złotą polską jesienią. Można śmiało powiedzieć, że mapa była nowa i po raz pierwszy jeździliśmy po obu stronach POW korzystając z zrobionych pod nią przejazdów. Trasy mam nadzieję, że podobały się i były dość wymagające, jeśli chodzi o nawigację. Wyniki na Swoim miejscu i już wkrótce zostanie opublikowana końcowa klasyfikacja tegorocznego cyklu. Na osłodę kilka fotek spod POW było kilka defektów rowerów oraz jeden buta.
Niezwykle ciekawie zapowiada się końcowa rywalizacja w PWiM, bowiem różnice w niektórych kategoriach są minimalne i o końcowej klasyfikacji decydować będą starty za tydzień w Wołominie, gdzie Adam przygotował ciekawe i także wymagające trasy.